Eurogimnazjada 2011
Każdy uczeń Gimnazjum w Rychlikach wie, że rok szkolny nie może się zakończyć bez imprezy, która na stałe wpisała się w kalendarz szkolnych uroczystości.
Eurogimnazjada, bo o niej mowa ma na celu:
- zapoznanie z zasadami funkcjonowania wielkiej struktury europejskiej
- interdyscyplinarność międzyprzedmiotową
- kształtowanie postawy zdrowego współzawodnictwa i współdziałania w grupie
- wdrażanie uczniów do kreatywnych zachowań, inspirowanie twórczej aktywności
Przygotowania do imprezy trwają kilka miesięcy. Najpierw uczniowie losują państwa, które przynależą do Unii Europejskiej. Następnie zbierają, z różnych źródeł, informacje o wylosowanych państwach i na ich podstawie wykonują foldery ukazujące położenie geograficzne, ludność gospodarkę, zabytki, ciekawych ludzi, kuchnię , zwyczaje i inne osobliwości poszczególnych państw.
Dwóch uczniów z każdej klasy bierze udział w sprawdzianie wiedzy o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Wyznaczone osoby z każdej klasy przygotowują prezentację multimedialną oraz scenkę sytuacyjną dotyczącą danego państwa. Wreszcie każda klasa urządza na holu gimnazjalnym stoisko, na którym prezentuje swój kraj .
W tym roku, z przyczyn organizacyjnych, impreza odbyła się dopiero 17 czerwca. Wśród wylosowanych przez klasy państw znalazły się: Rumunia, Węgry, Grecja, Czechy, Belgia i Hiszpania.
Poszczególnym klasom i ich wychowawcom nie zabrakło inwencji twórczej w promocji wylosowanych państw.
Na stołach znalazły się przysmaki kuchni śródziemnomorskiej. Gofry , frytki, praliny-widniały na belgijskim stoisku. Placki po węgiersku pachniały niesamowicie, hiszpańskie trunki, oczywiście bezalkoholowe, zachęcały do degustacji, podobnie jak czeskie przysmaki. Regionalnych dań, pysznych ciast i innych smakowitości próbowało również Jury.
Był tradycyjny węgierski taniec i wygrzewanie się w słońcu nad Balatonem. Nie zabrakło strasznego Drakuli przechadzającego się w mrocznej scenerii i Smurfów prosto z Belgii. Rumuńskie disco- polo podbiło serca publiczności, a wykonanie Jozina z Bazin to hit imprezy nie wspominając o tańcu Zorby.
Wszyscy świetnie się bawili, a Jury miało trudny orzech do zgryzienia by przydzielić kolejne miejsca poszczególnym klasom. O punktacji zadecydowały niuanse, bo wszystkie klasy, pomimo unoszącego się w powietrzu zapachu wakacji, spisały się wzorowo.