Pomyśl zanim spalisz!
Zima w pełni dlatego pragnę przybliżyć temat, który właśnie teraz jest bardzo na czasie. Rzecz się tyczy spalania śmieci w piecu – odpadów ze stolarni, plastikowych butelek, pieluch jednorazowych, pojemników po produktach spożywczych, starych ubrań, folii, opakowań po środkach czystości, kartonów po mleku i sokach, lakierowanego czy impregnowanego drewna (stare meble, ramy okienne, drzwi, itp.), opon samochodowych i wielu innych odpadów powstających w gospodarstwach domowych. Wielu osobom wydaje się, że „nadają się” one do pieca. Niestety spalanie ich powoduje uwalnianie się do powietrza wielu substancji szkodliwych, z których wiele jest wręcz zabójczych dla człowieka.
Nie mam na celu straszyć – choć prawo zabrania spalania śmieci i grożą za to kary – ale aby być świadomym na co naraża się siebie, bliskich i sąsiadów przy spalaniu tworzyw sztucznych. Spalanie odpadów uwalniania do atmosfery gazy i pyły w tym dwutlenek węgla i metale ciężkie. Oto niektóre z nich: tlenek węgla (CO); dwutlenek siarki (SO2); tlenki azotu (NOx); pył; związki organiczne; nieorganiczne związki chloru; nieorganiczne związki fluoru; dioksyny i furany; metale ciężkie (kadm, rtęć, tytan, arsen, kobalt, nikiel, selen, ołów, chrom). Najgroźniejszymi z nich są furany i dioksyny, które należą do najbardziej trujących, kancerogennych tj. rakotwórczych substancji na świecie. Te ostatnie są 10 000 razy bardziej trujące od cyjanku potasu. Działanie dioksyn nie jest natychmiastowe, powoli ale skutecznie uszkadzają one narządy wewnętrzne: wątrobę, płuca, nerki, rdzeń kręgowy i korę mózgową, zwiększają także ryzyko wystąpienia nowotworów. Dioksyny, w stężeniu nawet stukrotnie mniejszym od dawek powodujących raka. Spalając różnego rodzaju odpady z tworzyw sztucznych powodujemy przenikanie dioksyn do naszego otoczenia, wsiąkanie ich w ściany domów, w glebę, organizmy ludzi i zwierząt. Przy spalaniu jednego kilograma odpadów polichlorku winylu – popularnego PCV, z którego wykonane są wykładziny, butelki, otoczki kabli, folie, powstaje aż 280 litrów chlorowodoru, który w połączeniu z parą wodną tworzy kwas solny. Spalając jeden kilogram pianki poliuretanowej do powietrza emitowane jest aż 50 litrów cyjanowodoru, który tworzy z wodą truciznę – kwas pruski. Nie można spalać również sklejek czy płyt wiórowych, bo emitowany jest szkodliwy formaldehyd. Najbardziej zagrożeni są ci, którzy przebywają najbliżej źródła skażenia, a więc osoby, które w sposób „oszczędny” pozbywają się odpadów i ich najbliżsi sąsiedzi. Uświadomienie sobie jak bardzo szkodliwe jest wprowadzanie do atmosfery substancji pochodzących ze spalania odpadów w nie przystosowanych do tego urządzeniach, ostrzeżenie innych, może nas wszystkich uchronić przed najgorszym – zachorowaniem na nieuleczalną chorobę. Osoby spalające odpady w swoich piecach muszą mieć także świadomość, że łamią prawo. W Polsce obowiązuje ustawowy zakaz spalania odpadów w urządzeniach do tego nie przystosowanych. W myśl artykułu 71 ustawy o odpadach który brzmi: „Kto wbrew zakazowi, termicznie przekształca odpady poza spalarniami odpadów lub współspalarniami odpadów podlega karze aresztu lub karze grzywny, która maksymalnie może wynieść nawet 5 tys. złotych.
Dlatego jeśli palisz śmieci lub inne odpady w swoim domu, nie rób tego już od dziś !